CHIŃSKA BUŁECZKA BAO Z SZARPANĄ WOŁOWINĄ TERIYAKI I KIMCHI Z RZODKWI

Bułeczka bao, zwana też baozi, powstała w Chinach już 2 tysiące lat temu. Mimo że oryginalnie jest chińskim daniem, cieszy się obecnie ogromną popularnością w większości państw Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej, a od niedawna podbija także serca europejskich smakoszy. W Polsce bao pojawiło się już jakiś czas temu; może tak bardzo nam smakuje ze względu na pszenne ciasto, którego w naszej kuchni nie brakuje? Można ją przyrządzać i podawać w wielu wersjach – na słono i na słodko, na śniadanie lub na obiad. Za jeden z podstawowych wariantów bao uchodzi ten z wieprzowiną, pieczonym boczkiem i sosem hoisin.

Poznajcie nasz autorski przepis na bao – z szarpaną wołowiną w sosie teriyaki oraz z domowej roboty kimchi (którego zapas zawsze mamy w lodówce, bo uwielbiamy jeść dania z jego dodatkiem, takie jak chociażby koreańska wołowina z kimchi czy bibimbap).

W tym przepisie postawiliśmy wyjątkowo na kimchi z rzodkwi, którego kwaśność naszym zdaniem idealnie komponuje się ze słodyczą sosu teriyaki. Zachęcamy do kombinowania z własnymi kompozycjami smakowymi.

 

Składniki / 4 porcje

wołowina
1 kg wołowiny (nie powinna być chuda – my użyliśmy szpondra)
1 łyżka jasnego sosu sojowego
5 łyżek sosu teriyaki
2 łyżki mirin albo 1 łyżka octu
1 łyżka oleju sezamowego
2 czubate łyżki miodu
3 ząbki czosnku

bao
500 g mąki pszennej
200 ml wody
50 ml mleka
1 łyżeczka suchych drożdży
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżka oleju
1 łyżka octu

przygotowane wcześniej kimchi z rzodkwi
dymka

  1. Wszystkie składniki marynaty mięsa dokładnie ze sobą mieszamy. Zanurzamy w marynacie wołowinę i zostawiamy na minimum 12 h. Po tym czasie odsączone mięso (nie wylewać reszty marynaty!) przesmażamy krótko ze wszystkich stron na niewielkiej ilości oleju, na rozgrzanej patelni.
  2. Umieszczamy mięso w szkle żaroodopornym, zalewamy z powrotem marynatą, a następnie wsadzamy pod przykryciem do piekarnika rozgrzanego do 120 stopni na 3-4 h (mięso musi się rozpadać pod naciskiem). Obracamy i polewamy sosem co godzinę. Po tym czasie dajemy mięsu ostygnąć poza piekarnikiem (nadal pod przykryciem), a po około 30 minutach rozdrabniamy je, na przykład dwoma widelcami, w naczyniu, w którym się piekło, tak, żeby przy okazji wymieszało się z wytopionym sosem.
  3. Drożdże zalewamy niewielką ilością (3-4 łyżki) ciepłej wody i dajemy im kilka minut, żeby zaczęły pracować. Po tym czasie mieszamy je z pozostałymi składnikami i wyrabiamy przy użyciu robota kuchennego.
  4. Wyrobione ciasto umieszczamy w misce, przykrywamy suchą, czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe i suche miejsce na około godzinę. Po tym czasie ponownie ugniatamy ciasto i dzielimy je na 8 równych części. Każdą z nich osobno wałkujemy na niewielki placek, smarujemy lekko z obu stron olejem i składamy na pół. Tak przygotowane ciasto gotujemy na parze przez około 12-15 minut, zachowując dystans między bułeczkami.
  5. Bułeczki podajemy najlepiej zaraz po przygotowaniu. Wypełniamy je poszarpaną wołowiną, kilkoma plastrami rzodkwi i posypujemy posiekaną dymką.

 

 

bułeczki bao / bułeczki baozi / jak zrobić bao / przepis na bao / przepis na bułkę bao / jak zrobić bułeczkę bao / azja / chiny / kuchnia azjatycka / kuchnia azji wschodniej / kuchnia chińska / potrawy chińskie / potrawy azjatyckie / przepisy azjatyckie / przepisy chińskie / co to jest bao / skąd pochodzi bao / danie bao / potrawa bao / bao z wołowiną / przepis na bao z wołowiną /

Brak komentarzy