JAPOŃSKIE NALEŚNIKI Z KAPUSTĄ – OKONOMIYAKI

Stawiamy dychę, że opisane tu przez nas danie będzie, zaraz po sushi i ramenie, kolejnym japońskim specjałem, który niebawem zrobi się popularny w naszym kraju. Czym są okonomiyaki? Można w uproszeniu powiedzieć, że to takie znacznie bardziej skomplikowane w przyrządzeniu, grube i wyraziste naleśniki. Ze względu na kapustę ich konsystencja jest bardziej na ząb, a użyte sosy nadają im słodko-słono-kwaśnego smaku.

Jak zrobić okonomiyaki? To danie w zasadzie można potraktować jak „śmietnik”, czyli dodać do niego zalegające nam kuchenne resztki. Jako że nazwa tej potrawy oznacza dosłownie „usmażone tak, jak lubisz”, to nie bójcie się eksperymentów. Kapustę można podmienić na kiszoną, albo wręcz na kimchi. Może skusicie się na dodatek innych warzyw, grzybów albo resztek makaronu? Wolicie kiedy naleśniki są bardziej chrupiące niż miękkie? Nie ma sprawy – wystarczy chwilę dłużej na patelni, bo przecież ma być „tak, jak lubisz”.

Przedstawiamy nasz przepis na okonomiyaki w stylu osaka. Można chyba powiedzieć, że to najbardziej klasyczna wersja tego dania.

Największa trudność tego przepisu tkwi w zdobyciu wszystkich składników, przede wszystkim sosu okonomiyaki. Najłatwiej dostać go w wyspecjalizowanych sklepach, np. w takim jak tutaj.

Przepis na okonomiyaki / 2 porcje

200 g mąki pszennej
200 g białej kapusty
300 ml dashi*
2 jajka
4 plastry boczku
80 g marynowanego imbiru (jak do sushi)

katsuobushi
majonez
sos okonomiyaki**
szczypiorek

  1. Kapustę poszatkować drobno nożem lub na mandolinie. Powinna być prawie tak cienka jak kapusta kiszona. Boczek pokroić w cienkie paski. Szczypiorek poszatkować.
  2. W misce wymieszać mąkę, jajka, dashi, poszatkowaną kapustę i 2/3 imbiru.
  3. Na rozgrzanej na średniej mocy patelni (najlepiej dużej, 28 cm) z łyżką oleju, rozprowadzić połowę ciasta. Zanim masa zetnie się od góry, posypać ją kawałkami boczku. Smażyć przez około 8 minut, aż ciasto od spodu zacznie robić się miejscowo brązowe. Obrócić i smażyć kolejne 6-8 minut.
  4. Po tym czasie zdjąć naleśnika na talerz i posypać go garścią płatków katsuobushi. Teraz można przez chwilę nacieszyć oczy zjawiskiem nazywanym „dancing bonito”, czyli kiedy suszone płatki wyglądają, jakby tańczyły na rozgrzanej powierzchni.
  5. Polać majonezem oraz sosem okonomiyaki. Posypać szczypiorkiem i udekorować pozostałym imbirem.

*Do zrobienia najprostszego dashi wystarczy kawałek kombu i garść katsuobushi. Najpierw trzeba namoczyć kombu przez przynajmniej 3h, a potem na małym ogniu, wraz z garścią płatków bonito, rozgrzać na kilka minut, ale bez doprowadzania do wrzenia (około 80 stopni). W sieci znajdziecie też bardziej rozbudowane albo wegańskie (shitake) wersje dashi.

**To już trudniejsza sprawa. Jeśli nie chcecie kupować gotowego sosu, to możecie spróbować zrobić go sami. Poniżej podajemy przepis z książki „Ramen. Zupa szczęścia i miłości” (Tove Nilson), ale w sieci znajdziecie też prostsze przepisy oparte np. na ketchupie.

50 ml sosu Worcester
50 ml sosu sojowego
50 ml wody
2 łyżki mirin
1 łyżka cukru trzcinowego
1 łyżka octu ryżowego
1 i 1/2 łyżeczki startego imbiru
Wszystkie składniki zagotować, a na koniec zagęścić jedną łyżeczką mąki kukurydzianej wymieszanej z niewielką ilością zimnej wody.

Szukacie pomysłów na dania kuchni japońskiej? Polecamy nasz przepis na nasu dengaku, czyli na bakłażana w glazurze z pasty miso.

Jako dodatek do potraw kuchni japońskiej (i nie tylko) polecamy domowej roboty kombuchę – przepis na nią znajdziecie także na naszej stronie.

kuchnia japońska / japonia / dania japońskie / potrawy japońskie / japońskie naleśniki / jak zrobić japońskie naleśniki / jak zrobić naleśniki po japońsku / co to jest okonomiyaki / przepis na okonomiyaki / czym są okonomiyaki / czy da się zrobić samemu sos okonomiyaki

Brak komentarzy