MIMO WSZYSTKO WŁOCHY SĄ FAJNE. CZĘŚĆ 3 – MIASTECZKA TOSKANII
Wielu turystom Włochy nie kojarzą się dobrze. Wracają z wakacji we Włoszech i snują opowieści: o tłumach i kolejkach, o wygórowanych włoskich cenach (zwłaszcza w szczycie sezonu), o przebiegłych naciągaczach, o brzydkich plażach, o uciążliwej włoskiej sjeście, która zmusza do głodowania w porze obiadowej, czy wreszcie o kradzieżach, których padli ofiarą. Sprawdziliśmy na własnej skórze, ile prawdy jest w tym typowo polskim narzekaniu. Rzeczywiście, doświadczyliśmy wielu ze wspomnianych zjawisk, mimo że na włoską objazdówkę pojechaliśmy we wrześniu, już po wakacyjnym szczycie sezonu. Nie zamierzamy więc owijać w bawełnę i idealizować tego kierunku podróży. Chcemy za to doradzić Wam, jak sobie radzić z niektórymi z włoskich niedogodności. Spróbujemy też wyjaśnić, z czego one wynikają. Na pytanie, czy jechać do Włoszech, odpowiadamy: tak, zdecydowanie! Ale jechać świadomym tego, co może nam się nie spodobać i jak tego uniknąć. A teraz przekonajcie się sami, jak obrócić włoskie wady w intrygującą podróż w głąb włoskiej mentalności.
W części pierwszej pisaliśmy, jak zostać cwaniakiem w Wenecji, a w drugiej o tym, czemu Włochy to kraj dla starych ludzi. Czas na trzeci powód, by mimo wszystko polubić Włochy.
3. Włoska zaściankowość. Ile uroku może być w kolejnych, takich samych wioskach?
Toskania to kraina zamków i zameczków na wzgórzach, mieścinek z kamienia lub tufu, idealnie wkomponowanych w krajobraz. Kiedy zwiedza się kolejne miasteczka, ma się nieodparte wrażenie, że nic tu od niczego nie odstaje, wszystko pasuje do siebie jak ulał, nic nie razi. Okiennice na wszystkich budynkach będą konsekwentnie pomalowane na jeden kolor, zazwyczaj zielony, a ściany kamienic i domów na żółty lub pomarańczowy. „Włosi, którzy jako naród są dość pochłonięci sobą i niezbyt zainteresowani tym, co się dzieje poza granicami kraju, wydają się nieświadomi dużej różnorodności (…) w innych krajach europejskich. (…) Włosi z pewnością mają tradycję zaściankowości: wielu jest blisko związanych z własnym miastem lub wsią. Istnieje nawet specjalne włoskie słowo, które to opisuje – campanilismo, pochodzące od campanile, dzwonnicy kościelnej, która niegdyś wyznaczała centrum włoskich społeczności”.
Z Florencji wyruszamy w rejon Chianti i to tutaj po raz pierwszy czujemy ducha campanilismo i podziwiamy typowe, toskańskie widoki. Winnice, winnice i kolejne winnice na wzniesieniach, a wśród nich kolejne miasteczka słynące z produkcji czerwonego wina. Zatrzymujemy się w popularnym turystycznie Greve in Chianti, którego trójkątny plac i znany symbol koguta nie robią na nas jednak zbytniego wrażenia. Nasze ukochane miejsce w tym rejonie Toskanii odnajdujemy w Montefioralle, gdzie trafiamy trochę przez przypadek. W przeciwieństwie do wszystkich obleganych przez turystów lokalizacji tutaj nie dość, że nie ma tłumów, to nie będziemy musieli płacić za zaparkowanie auta. W zaskakującej ciszy spacerujemy po nietkniętych, średniowiecznych uliczkach, które wyglądają tak, jakby czas stanął tu w miejscu dawno temu. W trakcie spaceru doczytujemy w przewodniku, że Montefioralle zachowało się w całości w swoim X-wiecznym kształcie i że zostało wyróżnione jako jeden z „najpiękniejszych włoskich grodów” [2]. To w Montefioralle odwiedzamy klimatyczny lokal Taverna del Guerrino, gdzie próbujemy pysznych, toskańskich potraw, m.in. panzanelli.
Drugim obok Chianti najbardziej znanym rejonem Toskanii jest, także słynąca z produkcji czerwonego wina, Val d’Orcia. Niektóre z jej malowniczych miasteczek zwiedzamy tylko przejazdem, np. Buonconvento, Montalcino czy Pienza, a w innych, m. in. w San Quirico d’Orcia czy w Montepulciano, zatrzymujemy się na dłużej, by pospacerować bez celu po wąskich, coraz bardziej do siebie podobnych alejkach. Jednym z najładniejszych miejsc okazuje się San Quirico, ze swoimi żywymi kolorami i uroczym romańskim kościółkiem.
Toskania to nie tylko małe miasteczka na wzgórzach, ale także… większe miasta na wzgórzach. Jednym z najbardziej obleganych przez turystów jest średniowieczne San Gimignano, którego starówka wpisana jest na listę dziedzictwa UNESCO. Miasto wyróżnia się swoimi czternastoma wieżami, których kiedyś było nawet ponad siedemdziesiąt. Zawrotna liczba wież to efekt rywalizacji między rodami gwelfów (zwolenników papieża) a gibelinów (zwolenników władzy cesarskiej). Im więcej wież udało się wybudować danej rodzinie, tym większy był jej prestiż. Podziwiając charakterystyczną zabudowę miasta, przenosimy się pamięcią do tych wszystkich godzin, które spędziliśmy na kanapie, wspinając się po murach San Gimignano w grze Assassin’s Creed.
Wydawałoby się, że po paru dniach podziwiania toskańskich dolin i zwiedzania kolejnych miejscowości regionu, następne odwiedzane miasteczka powinny robić na nas coraz mniejsze wrażenie. I właściwie tak było, dopóki w drodze na wybrzeże nie zatrzymaliśmy się w najwspanialszym naszym zdaniem miasteczku regionu – etruskim Pitigliano. Tak jak inne wspaniałe toskańskie grody zachwycało swoim usytuowaniem na szczycie wzgórza, ale rozciągająca się tutaj panorama i niezwykły widok na miasto sprawiły, że nasz aparat o mało co się nie przegrzał. Musiało minąć trochę czasu, zanim ochłonęliśmy i byliśmy gotowi wejść do miasteczka i faktycznie zacząć je poznawać, a nie tylko napawać oczy jego tufową zabudową z punktu widokowego.
Wszystkie cytaty (o ile nie wskazano inaczej) pochodzą z książki J. Hoopera „Włosi”, wydawnictwo WAB, Warszawa 2016. Książka towarzyszyła nam w trakcie całej wyprawy i bez niej ta podróż nie byłaby kompletna.
[2] „Toskania i Wenecja”, wyd. Bezdroża, seria Travelbook, wydanie I z 2014 roku.
O naszych wszystkich przygodach we Włoszech przeczytacie w tej relacji z włoskiej objazdówki.
Chcecie jeszcze poczytać o Toskanii? Klikajcie tutaj (zabytki Toskanii) i tutaj (co warto zjeść w Toskanii).
Interesuje Was Wenecja? Tam też byliśmy i o tym piszemy.
Lubicie włoską kuchnię? Przeczytajcie o tym, co warto zjeść w Toskanii. Na naszym blogu znajdziecie też kilka włoskich przepisów, na przykład na makaron z dziczyzną.
KARTA WYJAZDU
Długość wyprawy: 14 dni
Trasa: Warszawa – Wiedeń – Wenecja – Wodospady Bucamante (Serramazzoni) – Maranello – Florencja – Greve in Chianti – Montefioralle – San Gimignano – Siena – Buonconvento – Montalcino – San Quirico d’Orcia – Pienza – Montepulciano – Jezioro Trazymeńskie – Chiusi – Pitigliano – Ansedonia – Orbetello – Marina di Grosseto – Grosseto – Populonia – Piombino – Rosignano Solvay – Castiglioncello – Costiera di Calafuria – Livorno – Marina di Pisa – Riomaggiore – Lerici – Piza – Lukka – okolice Carrary – Ponte di Vari – Parma – Jezioro Garda – Monachium – Warszawa
Regiony: Wenecja Euganejska, Emilia-Romania, Toskania, Umbria, Liguria
Środek transportu: kamper
Noclegi: w kamperze
Wyżywienie: częściej w kamperze (zapasy z Polski + zakupy w tańszych sklepach na miejscu), czasem we włoskich restauracjach. Zakupy spożywcze zazwyczaj robimy w sklepach typu Lidl lub włoski Coop, szukając gotowych włoskich dań za ok. 2-3 euro (np. ravioli z różnymi nadzieniami lub risotto z truflami i borowikami za 3 euro).
Łączny budżet na cały wyjazd: 6000 zł (3000 zł od osoby). Budżet uwzględnia wszystkie poniesione koszty (paliwo, opłaty za autostrady, parkingi, wejścia do muzeów i innych atrakcji, noclegi, wyżywienie, a także niespodziewane koszty takie jak serwis auta)
włochy zwiedzanie / włochy co zwiedzić we włoszech / włochy co zwiedzać we włoszech / włochy wycieczka objazdowa / włochy autem / włochy samochodem / italia zwiedzanie / włochy zwiedzanie i wypoczynek / włochy co warto zwiedzić / włochy co warto zobaczyć / włochy atrakcje informacje ciekawostki / wakacje we włoszech / wczasy we włoszech / włochy na własną rękę / jak zorganizować wyjazd do włoszech / toskania zwiedzanie / toskania co warto zobaczyć / toskania atrakcje miasta ciekawostki informacje / toskania co zwiedzić / toskania co zwiedzać / jak zorganizować podróż do toskanii / co warto zobaczyć w toskanii / najpiękniejsze miasta i miasteczka w toskanii / winnice w toskanii / co zjeść we włoszech / kuchnia włoska / jedzenie włoskie / czego spróbować we włoszech / czego spróbować w toskanii / kuchnia toskańska / kuchnia w toskanii / jedzenie w toskanii / jedzenie toskańskie / zachodnia toskania / wschodnia toskania / wybrzeże toskanii / wybrzeże toskańskie / piza / okolice pizy / wenecja / wenecja euganejska / co zobaczyć w wenecji / zwiedzanie wenecji / wenecja wakacje informacje ciekawostki / wenecja kiedy jechać / wenecja czy warto jechać / włochy kiedy jechać / toskania kiedy jechać / florencja zwiedzanie wakacje informacje ciekawostki / co zobaczyć we florencji / stolica florencja / val d’orcia / chianti / morze tyrreńskie / wybrzeże tyrreńskie / morze liguryjskie / wybrzeże liguryjskie / liguria / emilia romania / emilia romagna / co warto zobaczyć w ligurii / co warto zobaczyć w emilii romanii / zwiedzanie ligurii / włoskie wybrzeże / włoskie plaże / wakacje we włoszech / włochy wczasy nad morzem / włochy plaże wybrzeże /